Czy istnieje związek między patriotyzmem a stosunkiem do obostrzeń, mających zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa? Zbadał to międzynarodowy zespół naukowców z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Psychologów społecznych od dawna interesuje to, w jaki sposób patriotyzm łączy się z naszymi codziennymi wyborami. Naukowcy i naukowczynie badają zarówno różnice pomiędzy kosmopolitami i patriotami, jak i zróżnicowanie w obrębie poszczególnych grup. Identyfikacje narodowe, które stanowią szczególny przypadek identyfikacji grupowych, są dla psychologii interesujące z uwagi na to, że działają wielowymiarowo i wydają się nam bardzo intuicyjne, chociaż są kulturowo konstruowane.
„W pewnym uproszczeniu patriotów możemy podzielić na apologetów i patriotów krytycznych – są to jednak dwie skrajności pewnego kontinuum. Apologeci mają do swojego kraju i społeczeństwa stosunek bezkrytyczny, podczas gdy tych drugich charakteryzuje pewien dystans i krytyczna refleksja” – wyjaśnia profesor Maciej Sekerdej z Instytutu Psychologii UJ. Mniej więcej po środku badacze wyróżniają także tzw. patriotyzm konwencjonalny, który charakteryzuje się podstawowym przywiązaniem emocjonalnym do kraju. Jest on wyrażany na poziomie deklaracji i raczej neutralny, jeśli chodzi podejmowane przez nas decyzje. Po co jednak badać identyfikacje narodowe w trakcie pandemii?
Naturalny eksperyment
„Trudny czas pandemii potraktowaliśmy, podobnie jak naukowcy z innych dyscyplin, jako coś w rodzaju naturalnego eksperymentu. Interesowało nas, jak ludzie odmiennie pojmujący patriotyzm będą reagowali na kolejne restrykcje wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa” – wyjaśnia profesor Sekerdej.
Zespół prowadził swoje badania w czterech etapach od marca do maja 2020 roku. Okresy te różniły się zarówno pod względem liczby zakażeń i zgonów, jak i nakładanych restrykcji. Badacze pytali o stosunek do nakazu dystansowania się fizycznego, ograniczania spotkań, noszenia maseczek, a także do ograniczeń na poziomie makro: zamknięcia granic oraz ścisłej kontroli wjazdu cudzoziemców. Badania były prowadzone przy użyciu kwestionariuszy online; skonstruowano także próbę reprezentatywną dla polskiego społeczeństwa (1100 osób), a zebranie danych zlecono profesjonalnej agencji sondażowej.
Apologeci vs. indywidualiści
„Wyniki badań potwierdziły nasze intuicje: apologetyczni patrioci byli niechętni restrykcjom wewnątrzkrajowym, podczas gdy grupa, którą określamy konstruktywnymi patriotami, była skłonna zaakceptować kolejne nakładane przez rząd ograniczenia. Jest to o tyle paradoksalne, że to apologeci rzekomo podzielają wspólnotową wizję narodu, a patriotom krytycznym bliżej do indywidualizmu” – mówi profesor Sekerdej. Patrioci krytyczni na potencjalne korzyści płynące z restrykcji patrzyli długofalowo, z kolei apologeci skupiali się raczej na doraźnych rozwiązaniach, związanych głównie z wpływami z zewnątrz, takimi jak (jeszcze planowane) zamknięcie granic oraz monitoring osób przybywających z zagrożonych obszarów, a nawet wszystkich przekraczających granicę obcokrajowców.
Popieranie określonych strategii zaradczych szło w parze z postrzeganiem odpowiedzialności za walkę z pandemią: patrioci krytyczni widzieli ją konsekwentnie w kategoriach indywidualnych – każdy z nas jest odpowiedzialny za działania prewencyjno-zaradcze. Apologeci natomiast odpowiedzialność lokowali głównie w aparacie państwowym. Ostatecznie przekładało się to również na poparcie dla współpracy międzynarodowej w zakresie wsparcia medycznego oraz wymiany informacji na temat rozwijanych technologii. Patrioci krytyczni, postrzegając walkę z pandemią jako zjawisko globalne i dotyczące każdego człowieka, pochwalali taką współpracę. Apologeci, ograniczający się do dbania o wąsko postrzeganą własną grupę, byli raczej niechętni tym działaniom. Czy polskie społeczeństwo jest pod tym względem odmienne na tle innych zmodernizowanych społeczeństwa zachodnich?
Pomiędzy nacjonalizmem i kosmopolityzmem
„Trudno powiedzieć. W przeprowadzonych w podobnym czasie szeroko zakrojonych badaniach, obejmujących kilkadziesiąt krajów oraz kilkadziesiąt tysięcy respondentów, badacze doszli do wniosku, że osoby silnie zidentyfikowane ze swoim narodem częściej deklarowały stosowanie się do reguł dystansowania się i higieny oraz częściej popierały wprowadzanie covidowych restrykcji, takich jak zamknięcie barów i restauracji. Jednakże ze względu na skalę tych badań, naukowcy nie rozróżniali poszczególnych wymiarów narodowych identyfikacji – odpowiada profesor Sekerdej. Czy badania będą kontynuowane?
„Kilka artykułów jest w trakcie recenzji. O ile wątki pandemiczne raczej już zamknęliśmy, o tyle prowadzimy obecnie kilka badań w ramach grantu Narodowego Centrum Nauki Między nacjonalizmem i kosmopolityzmem: percepcyjne i motywacyjne czynniki kształtujące konstruktywny patriotyzm – dodaje badacz. Naukowców interesuje odpowiedź na pytanie, co wpływa na kształtowanie się identyfikacji narodowej oraz jakie są jej konsekwencje w relacjach wewnątrz- i międzygrupowych. W praktyce badacze sprawdzają, w jaki sposób poczucie bycia obywatelem danego kraju, na przykład Polakiem, wpływa na nasze postawy wobec innych, włączając w to sytuacje kryzysowe i konfliktowe. „W badaniach zajmujemy się indywidualnymi dyspozycjami, takimi jak wartości oraz wymiary postrzegania siebie, a także czynnikami percepcyjnymi, do których należy między innymi widzenie własnej grupy narodowej i swojego miejsca w niej” – wyjaśnia profesor Sekerdej. Wyniki tych prac będą publikowane w najbliższych miesiącach.
Opisane w artykule badania powstały również dzięki finansowaniu w ramach Priorytetowego Obszaru Badawczego „Society of the Future”, który działa w ramach Inicjatywy Doskonałości na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zostały opublikowane w „European Journal of Social Psychology”.