Polacy nie doceniają pszczół - ogólnopolskie badanie pokazuje, jak niewiele wiemy na temat zapylaczy

W Polsce żyje ponad 470 gatunków dzikich zapylaczy. Wie o tym jednak jedynie 16% Polaków – wynika z badania GFK Polonia „Pomagamy pszczołom - Świadomość i wiedza konsumentów na temat zagadnień związanych z ekologią” przeprowadzonego na potrzeby programu „Z Kujawskim pomagamy pszczołom”. Raport pokazuje, że wiedza Polaków na temat pszczołowatych jest ograniczona i mało powszechna. Zwrócenie uwagi na istotny wpływ pszczół na całe środowisko, ich rolę w zapylaniu, ochronę pszczołowatych i ukazanie tego, jak wiele zawdzięczamy tym pożytecznym i wyjątkowym owadom, to główne cele 5., jubileuszowej odsłony programu „Z Kujawskim pomagamy pszczołom”.

Co otrzymujemy dzięki ciężkiej pracy pszczołowatych?

Wyniki badania pokazują, że często nie mamy świadomości jak wiele produktów, po które sięgamy każdego dnia, uzyskujemy dzięki zapylaniu przez pszczołowate. Polacy kojarzą te pożyteczne owady przede wszystkim z miodem (93%) i plastrami wosku (94%). Kłopoty zaczynają się, gdy mamy wymienić pozostałe efekty ciężkiej pracy zapylaczy. Tylko niespełna 1/3 Polaków (29%) ma świadomość, że kawa to produkt, który powstaje dzięki zapylaniu przez pszczołowate krzewów kawowca, mimo że aż 71% spośród ankietowanych pije ją przynajmniej raz dziennie. Aż 97% badanych nie wyobraża sobie wykreślić z codziennej diety świeżych warzyw i owoców, a gdyby nie pszczołowate nie mielibyśmy 90% owoców, 4 000 odmian warzyw. 79% ankietowanych wie, że olej rzepakowy powstaje dzięki zapylaniu kwiatów rzepaku. A kto wie najwięcej o pszczołowatych? Badanie pokazuje, że największą wiedzę mają osoby w wieku 50+. 66% przebadanych osób z najstarszego pokolenia wie, że zioła i przyprawy zawdzięczamy zapylaczom, podczas gdy osoby w wieku 15-29 lat udzieliły o 13 punktów procentowych mniej poprawnych odpowiedzi (53%). 42% najmłodszych ankietowanych słusznie wskazuje kaszę gryczaną jako produkt, który uzyskujemy dzięki zapylaczom, podczas gdy badani z najstarszej grupy maja taką świadomość już na poziomie 70% - różnica aż 28 punktów procentowych. Wyniki badania pokazują, jak bardzo potrzebna jest Polakom rzetelna wiedza przyrodnicza, szczególnie wśród najmłodszych. Właśnie dlatego organizatorzy programu "Z Kujawskim pomagamy pszczołom" stworzyli Wielki Dzień Pszczół, święto którego celem jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na temat ogromnej i niezastąpionej roli pszczół, kwestii ich ochrony i wymierania. Wielki Dzień Pszczół wypełnia edukacyjną lukę Polaków na temat tych pożytecznych owadów.

Praca pszczołowatych to nie tylko żywność. 47% Polaków słyszało nazwę propolis pszczeli, ale nie do końca wie, co kryje się pod tym pojęciem. Ta lepka substancja żywiczna zbierana przez pszczoły z pączków, drzew i krzewów ma właściwości lecznicze i wykorzystywana jest w medycynie od wieków. Propolis ma korzystne działanie na układ oddechowy - 76% Polaków wskazuje go jako sposób na leczenie grypy i przeziębienia, 78% wie, że jest on stosowany do produkcji kosmetyków. Jednocześnie zaledwie 22% z nas wie, że propolis stosuje się np. w leczeniu nowotworów. Co jeszcze uzyskujemy dzięki pracy pszczołowatych? Respondenci wskazują produkty z woskiem pszczelim - 73% świece, a 65% kremy do twarzy. Jednocześnie niemal połowa Polek (44%) nie ma świadomości, że dzięki pszczołowatym powstają szminki do ust, a ponad połowa przebadanych mężczyzn (61%) nie zdaje sobie sprawy, że dzięki zapylaczom powstają popularne bawełniane koszulki.

Co Polacy wiedzą o pszczołowatych?

Co czwarty respondent pytany o to, które zwierzę powinno być w Polsce szczególnie chronione ze względu na groźbę wyginięcia wskazuje właśnie pszczołę. Na kolejnych miejscach listy plasuje się orzeł (21%), ryś (20%) i niedźwiedź brunatny (10%). Co ciekawe, tylko 1% Polaków twierdzi, że trzmiel powinien zostać objęty szczególną ochroną, tymczasem to również zapylacz. W naszej strefie klimatycznej trzmiele zapylają ok. 400 gatunków roślin.

Kto zatem posiada największą wiedzę o pszczołowatych? Osoby w wieku 50+. 83% przebadanych osób z najstarszego pokolenia wie, że 1/3 żywności jest zależna od zapylania przez pszczołowate, podczas gdy taką wiedzę ma tylko 77% osób w wieku 30-39 lat i młodszych grupach wiekowych. Również osoby w wieku 15-29 lat nie mogą pochwalić się tak dużą wiedzą na temat pszczół co najstarsi respondenci. 46% młodych ludzi wskazuje szerszenie jako jedne z największych naturalnych wrogów pszczół, podczas gdy na to pytanie dobrze odpowiedziało aż 74% badanych w wieku 50+.

Jak zauważa Katarzyna Dytrych z Fundacji Nasza Ziemia, wyniki badania pokazują, jak bardzo potrzebna jest Polakom rzetelna wiedza przyrodnicza i jak istotne jest zwracanie uwagi społeczeństwa, szczególnie wśród jego najmłodszych członków, na ogromną i niezastąpioną rolę pszczół, a także kwestię ich ochrony i wymierania.

Jak Polacy pomagają zapylaczom?

Znaczenie pszczołowatych dla człowieka, środowiska i gospodarki jest nie do przecenienia. Warzywa, owoce, bawełna, migdały czy kawa to tylko niektóre produkty, które powstają dzięki zapylaniu przez pszczołowate - pszczoły miodne oraz licznie występujące w Polsce owady dziko żyjące. Jednak niemal połowa z występujących w naszym kraju gatunków pszczołowatych znajduje się na tzw. czerwonej liście i jest zagrożona wyginięciem. Wymieranie zapylaczy związane jest z coraz większą degradacją środowiska naturalnego. Wyniki badania przeprowadzonego na potrzeby V edycji programu "Z Kujawskim pomagamy pszczołom" pokazują, że aż 84% z nas jest świadoma tych alarmujących statystyk, a 94% respondentów twierdzi, że człowiek powinien żyć w przyjaźni z pszczołami. Mimo to wielu z nas nie wie, jak ważne dla ocalenia gatunku są drobne działania i przestrzeganie prostych Zasad Przyjaciół Pszczół. Połowa Polaków (60%) nie zdaje sobie sprawy, że budowanie sztucznych gniazd zwiększa szansę dzikich zapylaczy na przeżycie, a 57% respondentów nie ma świadomości, że utrzymywanie w ogrodach dzikich zakątków tworzy przyjazne środowisko dla owadów pszczołowatych. Jednocześnie 70% Polaków słusznie stwierdza, że nie powinno się wypalać traw, 67% deklaruje, że nie stosuje sztucznych środków ochrony roślin szkodliwych dla zapylaczy, a 66% zdaje sobie sprawę z tego, że zakładanie ogródków z kwiatami i ziołami wabiącymi pszczoły przyczynia się do ich ochrony. Alarmujące są również istotne różnice w powyższych wynikach ze względu na wiek respondentów. Grupa 50+ udzieliła więcej prawidłowych odpowiedzi nawet o 18 punktów procentowych, niż osoby w wieku 15-29. Te proste, ale ważne reguły może stosować każdy z nas na co dzień i tym samym odwdzięczyć się pszczołowatym za ich ciężką pracę.

Wielki Dzień Pszczół w placówkach przyrodniczych

Wszyscy, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o pszczołowatych o roli, jaką pełnią i o tym jak można się im odwdzięczyć za ich pożyteczną pracę, mogą wziąć udział w obchodach Wielkiego Dnia Pszczół. 8 sierpnia w ogrodach botanicznych, parkach narodowych oraz krajobrazowych w całej Polsce będzie można poznać tajniki świata pszczół, dowiedzieć się więcej o ich pracy, produktach, które im zawdzięczamy oraz o tym, co na co dzień możemy robić, aby je chronić. Wszystko to podczas szeregu atrakcji - gier, zabaw i warsztatów.

Badanie "Pomagamy pszczołom - Świadomość i wiedza konsumentów na temat zagadnień z zakresu ekologii" na zlecenie programu "Z Kujawskim pomagamy pszczołom" zrealizował w marcu 2015 roku dom badawczy GFK Polonia. Badanie przeprowadzono na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 15+ (wielkość próby N=1227).


opublikowano: 2015-07-30
Komentarze


Polityka Prywatności