Polska Izba Żywności Ekologicznej ruszyła z kampanią Jemy eko. Akcja ma promować konsumpcję i produkcję ekologiczne żywności, a jej celem jest nakłonienie do częstszego sięgania po lokalne, zdrowe produkty.
W czasie trwania kampanii będzie mowa o tym jak odróżnić żywność ekologiczną od tej produkowanej metodami konwencjonalnymi, czy jak rozpoznać ekoprodukty. Kampania jest skierowana również do rolników i producentów żywności, którym zaprezentowane zostaną zalety przestawienia swojej działalności na ekologiczną.
Rolnicy
i producenci żywności ekologicznej stosują się do czterech
podstawowych zasad: zdrowotności, ekologii, sprawiedliwości i
troskliwości. Oznacza to, że podstawą ekologicznego gospodarowania
jest wspieranie różnorodności biologicznej, zapewnienie żyzności
gleby, zachowanie dobrostanu zwierząt oraz wytwarzanie plonów o
wysokiej jakości biologicznej. Aby temu sprostać, należy pamiętać
o stosowaniu naturalnych metod i nieprzetworzonych technologicznie
środków produkcji pochodzenia biologicznego i mineralnego. Produkty
i surowce pochodzące z takich upraw i hodowli określane są mianem
żywności ekologicznej, organicznej lub BIO. Wszystkie etapy
wytwarzania tych produktów, od gospodarstwa aż po dystrybucję, są
objęte urzędowym systemem kontroli i certyfikacji.
Aby
właściwie rozpoznać zdrową żywność, należy zwrócić uwagę
na kilka ważnych cech. Po pierwsze – stopień przetworzenia. W
produktach ekologicznych ważne jest zachowanie pierwotnej wartości
odżywczej. Chodzi o to, aby produkt końcowy był w jak największym
stopniu naturalny. Nowoczesne techniki przetwarzania stosowane
produkcji konwencjonalnej, takie jak rafinowanie, czy konserwowanie,
powodują, że wartość odżywcza produktu zostaje utracona. W
przetwórstwie ekologicznym obowiązuje ograniczone stosowanie
dodatków żywnościowych. Używa się ich tylko
w przypadku
istotnej potrzeby technologicznej lub szczególnych celów
żywieniowych. Całkowicie wyklucza się substancje, które mógłby
wprowadzać w błąd w kwestii prawdziwej natury produktu.
Po
drugie – wartość odżywcza, czyli zawartość witamin i
minerałów. W jabłkach, cebuli, ziemniakach, kapuście, pomidorach
i papryce pochodzących z ekologicznych upraw zawartość witamin C i
B jest
o wiele wyższa niż w przypadku owoców i warzyw z
konwencjonalnych upraw. W składzie ekologicznej żywności obserwuje
się też wyższą zawartość składników mineralnych: żelaza w
marchwi, magnezu w czarnej porzeczce, fosforu w selerze, potasu
w szpinaku i wapnia w wiśniach. Ponadto produkty pochodzące z
rolnictwa ekologicznego zawierają o około 30 proc. więcej
antyoksydantów niż przypadku żywności konwencjonalnej. Warto o
tym pamiętać z uwagi na prozdrowotny wpływ diety bogatej w
składniki zawierające związki bioaktywne.
Po trzecie – właściwości organoleptyczne. Żywność ekologiczna to nie tylko zdrowie, ale też smak i zapach. Większa zawartość cukrów, witaminy C, beta-karotenu, a mniejsza – wody, bardzo korzystnie wpływają na nie tylko na smak, ale też teksturę i aromat. Są to właściwości, które tak bardzo cenimy choćby w przypadku jabłek czy pomidorów. Ale to nie wszystkie zalety. Dzięki temu procesy rozkładu przebiegają wolniej i surowce ekologiczne są bardziej trwałe i można je dłużej przechowywać.
Po czwarte – brak toksyn pochodzących z chemicznych nawozów i środków ochrony roślin. W systemie ekologicznym unika się stosowania chemicznego wsparcia dla upraw. Dzięki temu żywność zawiera o wiele mniej azotanów i azotynów niż w przypadku np. konwencjonalnie uprawianych ziemniaków. Odwrotnie niż w przypadku konwencjonalnych metod produkcji, celem rolnictwa ekologicznego nie jest wzrost wydajności i obniżania kosztów wytwarzania żywności. Liczy się podwyższenie jakości produktów i zniesienie ryzyka zanieczyszczenie ich szkodliwymi substancjami.
Coraz
więcej sklepów oferuje certyfikowaną żywność ekologiczną.
Produkty te są oznaczone symbolem zielonego Euroliścia lub znajdują
się na specjalnych wyspach z produktami BIO. Nie każdy produkt
kupiony na bazarku jest eko. Szukajmy tych, za którymi stoi system
certyfikacji i pamiętajmy, że zmiana nawyków żywieniowych to
proces, a nie nagły przewrót. Na początku warto poszukać
ekologicznych zamienników choćby dla kilku konwencjonalnych
produktów, by z czasem w pełni rozsmakować się
w
ekologicznej żywności.
Wypowiedź: Krystyna Radkowska, prezes Polskiej Izby Żywności Ekologicznej, Urszula Sołtysiak, rzecznik Polskiej Izby Żywności Ekologicznej