Według nowego badania odpowiednia wprawa może pomóc w odróżnieniu wygenerowanego przez sztuczną inteligencję tekstu od słów napisanych przez człowieka.
Pojawienie się narzędzi technologicznych opartych na sztucznej inteligencji, takich jak ChatGPT, odbiło się szerokim echem. Od tworzenia poezji w stylu przypominającym twórczość z XVI-wiecznej Anglii po akademickie prace badawcze – chatboty zaprojektowane do świadczenia usług w świecie zagościły w naszym świecie na dobre.
A z czasem będą tylko coraz lepsze w swoim naśladowczym fachu. Czy uda nam się uodpornić na zwodniczą twórczość tych modeli przetwarzania języka naturalnego, które stają się ostoją naszego społeczeństwa?Aby wspomóc te starania, zespół badawczy z Wydziału Inżynierii i Nauk Stosowanych Uniwersytetu w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych przeprowadził największe w historii badanie z udziałem ludzi poświęcone wykrywaniu sztucznej inteligencji. Zebrali oni dane z internetowej gry „Real or Fake Text?” stworzonej przez samą uczelnię.
Wyniki przedstawiono w recenzowanej pracy na spotkaniu stowarzyszenia Association for Advancement of Artificial Intelligence w lutym. W ramach badania wykazano, że odróżniania tekstu napisanego przez człowieka od wygenerowanego maszynowo można się wyuczyć.
„Udowodniliśmy, że ludzie mogą wyszkolić się w rozpoznawaniu tekstów generowanych maszynowo”, stwierdził Chris Callison-Burch, profesor nadzwyczajny na Wydziale Informatyki i Informatologii (ang. Computer and Information Science, CIS) w artykule prasowym. „Na początku ludzie zawsze mają pewne założenia co do tego, jakie błędy popełni maszyna, jednak niekoniecznie są one zgodne z prawdą. Z czasem, po zapoznaniu się z odpowiednią ilością przykładów i wyraźnych instrukcji, możemy nauczyć się wychwytywać konkretne rodzaje błędów, które obecnie popełniają maszyny”.„Obecnie sztuczna inteligencja zaskakująco dobrze radzi sobie z tworzeniem bardzo płynnych, poprawnych gramatycznie tekstów”, wyjaśnił współautor badania Liam Dugan, doktorant w CIS. „Popełnia jednak pewne błędy. Dowodzimy, że maszyny popełniają charakterystyczne rodzaje błędów – na przykład błędy zdroworozsądkowe, błędy relewancji, błędy rozumowania i błędy logiczne – które możemy nauczyć się wyłapywać”.
„Sztuczna inteligencja budzi u ludzi obawy z uzasadnionych powodów”, dodał prof. Callison-Burch, który kierował badaniem. „Nasze badanie dostarcza dowodów, które je rozwiewają. Kiedy minie już nasz pierwszy zachwyt nad generatorami tekstu opartymi na sztucznej inteligencji, będziemy mogli poświęcić uwagę możliwościom tych narzędzi, które pomogą nam w pisaniu bardziej pomysłowych, ciekawszych tekstów”.
„Myślę, że technologie te najlepiej nadają się do pisania kreatywnego”, mówi dalej. „Artykuły informacyjne, prace semestralne czy porady prawne stanowią złe przypadki użycia, ponieważ sztuczna inteligencja nie gwarantuje ich rzeczowości”.
Dugan widzi w tym wszystkim plusy: „Technologię tę można rozwijać w różnych ciekawych, korzystnych kierunkach. Ludzie skupili się na kłopotliwych przykładach, takich jak plagiaty i fałszywe informacje, ale teraz wiemy, że możemy się dokształcać, aby poprawić swoje zdolności czytelnicze i pisarskie”.
Potrafisz rozpoznać maszynę? Aby się o tym przekonać, możesz zagrać w grę z jednej z czterech kategorii (opowiadania, artykuły informacyjne, przepisy kulinarne, przemówienia prezydenckie), w których dostępne są tysiące tekstów! Należy pamiętać, że doskonaląc swoje umiejętności w rozpoznawaniu maszynowo wygenerowanych tekstów, przyczyniamy się jednocześnie do postępu naukowego.