67% badanych twierdzi, że Polacy to ponury naród. Jednak tylko 23% badanych siebie opisuje jako ponuraków. Tak wynika z badań przeprowadzony przez studentów z Klubu Rozwoju Osobistego działającego w Wyższej Szkole Prawa i Administracji. W ankietach studenci zapytali, jak Polacy widzą siebie i innych, czy uważają siebie za ponurych, czy szczęśliwych. Zachęcali również badanych do zrobienia śmiesznej mini do zdjęcia.
Wyniki akcji badawczej pod hasłem "Polacy Ponuracy" zaprezentowane zostały podczas konferencji prasowej na początku grudnia 2015 r. W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli studenci z Klubu Rozwoju Osobistego w WSPiA oraz ich opiekun dr Lech Zukowski.
Podczas akcji studenci Wyższej Szkoły Prawa i Administracji chcieli dowiedzieć się, jak Polacy widzą siebie i innych ludzi. Czy uważają samych siebie za ponurych, czy szczęśliwych? Chcieli także ustalić, jaka jest różnica między tym, jak sami oceniamy siebie i jak oceniają nas inni. Akcja badawcza była także pewną formą treningu dla studentów WSPiA. Pokazała im m.in. jak współpracować z mediami, jak wygląda dynamika pracy w grupie oraz technikę prowadzenia wywiadów terenowych. Są to praktyczne umiejętności, które przydadzą się młodym ludziom w przyszłości - wyjaśnia dr Lech Żukowski, opiekun Klubu Rozwoju Osobistego w WSPiA.
Dodaje, że akcja badawcza była prowadzona w dość ponurym czasie. - Nasi ankieterzy pojawili się na ulicach Rzeszowa na przełom lutego i marca. Założyliśmy, że ankietowani siebie samych będą oceniać pozytywniej, a u innych zauważą więcej cech negatywnych. Akcja Badawcza zawierała element eksperymentu, jakim było zdjęcie ze śmieszną miną. Dlatego drugim założeniem było to, że większość ankietowanych nie zgodzi się na ten eksperyment. Po analizie wyników wiemy, że założone tezy potwierdziły się - tłumaczy dr Lech Żukowski.
Badanie przeprowadzone przez studentów WSPiA odbyły się na terenie miasta Rzeszów i okolic. Wzięło w nim udział 184 pełnoletnich osób. 104 kobiety i 80 mężczyzn.
Jesteśmy marudami
Analiza wyników jednoznacznie pokazuje, że aż 67% badanych twierdziło, że Polacy są ponurakami. Jednak samemu sobie cechę tą przypisało jedynie 23,2% badanych. Częściej jako marudne opisywały siebie kobiety (26,8%). Wśród mężczyzn było to jedynie 16% ankietowanych.
Jak tłumaczy dr Lech Żukowski, opiekun Klubu Rozwoju Osobistego w WSPiA uważamy siebie za pogodnych, ale większość polaków oceniamy jako marudy. Zauważyliśmy także, że zarówno w grupie "marud", jak i "nie marud" występował efekt przypisywania innym osobom bardziej negatywnej postawy niż sobie samemu. Wyraźnie widać także, że w grupie marud tendencja ta była silniejsza. Aż 80% badanych z tej grupy twierdziło, że większość Polaków to też "marudy" - mówi dr Lech Żukowski z WSPiA.
Dodatkowo według badanych Polacy nie mają także dystansu do siebie. - Tak odpowiedziało nam 62,8% badanych. Jednocześnie 72% z tych osób oceniając siebie, stwierdziło, że sami mają taki dystans - mówi Magdalena Trzaska, z Klubu Rozwoju Osobistego w WSPiA. Co ciekawe, "ponuracy" częściej uważają, że sami posiadają dystans do siebie niż nie ponuracy. Różnica wskazań to 3% - wylicza Magda Trzaska.
Jesteśmy szczęśliwi
Z badań wynika także, że w opinii ankietowanych większość Polaków jest nieszczęśliwa - tak odpowiedziało nam 61,6% osób. Jeśli jednak chodzi o samych ankietowanych, to uważają się oni za ludzi szczęśliwych (75% osób). Tu też widzimy ciekawą zależność. W grupie "marud" 66,7% badanych twierdziło, że większość Polaków nie jest szczęśliwa, a w grupie "nie marud" odsetek ten wynosił nico mniej, czyli 59%. Jako szczęśliwych określa się tylko połowa "marud" i aż 81% "nie marud" - tłumaczy Magdalena Stobierska, z Klubu Rozwoju Osobistego WSPiA.
Studenci prezentując wyniki badań, zwracali uwagę na to, że pogodne usposobienie wiąże się z lepszą oceną subiektywnego, jak i obiektywnego życia w naszym kraju.
Na pytanie, czy Polska to dobry kraj do życia, pozytywne odpowiedzi uzyskaliśmy od połowy ankietowanych. Aż 70% osób uważało, że im samym żyje się dobrze w Polsce. Co ciekawe w tym przypadku zarówno "marudy" i "nie marud" uważały podobnie - dodają studentki WSPiA.
Jednak optymiści
Podczas badania ankieterzy sprawdzili także czy rzeszowianie uważają się za: pesymistę realistę, czy optymistę. - Okazało się, że najmniej jest pesymistów, tylko 15% badanych. Swoją optymistyczną postawę zadeklarowało 44% badanych, a 41% określiło się jako realiści. Zgodnie z oczekiwaniami za optymistów uważa się najwięcej nie marud, a za pesymistów "marud". Co ciekawe, marudy określają się częściej jako realiści niż osoby deklarujące pogodę ducha - zauważa dr Lech Żukowski.
Największym zaskoczeniem dla studentów było jednak to, że ponad połowa badanych (57%) odmówiła zrobienia śmiesznej miny do zdjęcia. Wpływu na tę decyzję nie miała deklaracja dotycząca własnego ponuractwa.
Badania "Polacy Ponuracy" były kolejnym takim przedsięwzięcie, działającego w Wyższej Szkole Prawa i Administracji Klub Rozwoju Osobistego. Wcześniej członkowie Klubu przeprowadzili m.in. badanie opinii społecznej na temat hymnu polskiej reprezentacji na EURO 2012. W specjalnych ankietach studenci pytali swoich kolegów o to, co sądzą na temat piosenki zespołu Jarzębina "Koko Euro Spoko". Klub Rozwoju Osobistego był również organizatorem m.in. symulowanych rozmów o pracę, jedynek w Rzeszowie Żywej biblioteki czy konkursu "Mistrz mowy".